Włosy wysokoporowate bywają udręką – trudne do ułożenia, stale puszące się, matowe, a ich końcówki mają tendencję do łamania i rozdwajania. Dla wielu osób pielęgnacja takich włosów to ciągłe próby i błędy. Jednak zrozumienie, czym tak naprawdę jest wysoka porowatość włosów i jakie ma konsekwencje, to pierwszy krok do tego, by odzyskać kontrolę nad fryzurą.
Czym są włosy wysokoporowate i jak je rozpoznać
Włosy wysokoporowate charakteryzują się mocno rozchylonymi łuskami na powierzchni włosa. Oznacza to, że struktura włosa jest nierówna i bardziej narażona na działanie czynników zewnętrznych, takich jak wilgoć, wiatr, promieniowanie UV czy ciepło z suszarki i prostownicy. Taka budowa sprawia, że włosy łatwo chłoną wodę, ale równie szybko ją tracą. Są suche, kruche, matowe i bardzo często się puszą.
Rozpoznanie wysokoporowatości nie musi być trudne – można to zrobić nawet w warunkach domowych. Jednym ze sposobów jest test ze szklanką wody: wystarczy włożyć do niej pojedynczy włos i obserwować, jak szybko opadnie na dno. Jeśli tonie w ciągu kilkudziesięciu sekund, to znak, że mamy do czynienia z wysokoporowatością – łuski przepuszczają wodę błyskawicznie. Innymi cechami są skłonność do plątania, brak połysku, podatność na uszkodzenia i szorstkość w dotyku.
Nie bez znaczenia jest także tło genetyczne i historia zabiegów fryzjerskich. Wysokoporowatość może być naturalna, ale często jest efektem intensywnego farbowania, rozjaśniania, prostowania czy trwałej ondulacji. Dlatego tak istotne jest, by dobrać odpowiednią pielęgnację, która będzie wspierać odbudowę struktury włosa i chronić go przed dalszymi uszkodzeniami.
Dlaczego włosy wysokoporowate się puszą i jak temu zapobiec
Puszenie się włosów wysokoporowatych wynika z ich porowatej struktury. Kiedy łuski są rozchylone, wilgoć z otoczenia bardzo łatwo przenika do wnętrza włosa, powodując jego pęcznienie i utratę gładkości. W efekcie włosy stają się niesforne, odstające na wszystkie strony i wyglądają na zaniedbane – nawet tuż po myciu czy stylizacji.
Aby zminimalizować efekt puszenia, warto skupić się na pielęgnacji, która uszczelni łuski i zabezpieczy włosy przed wilgocią z zewnątrz. Oto kilka kluczowych zasad:
-
Zawsze kończ mycie chłodną wodą – domyka łuski i zmniejsza puszenie.
-
Unikaj tarcia ręcznikiem – lepiej odsączyć wodę bawełnianą koszulką lub ręcznikiem z mikrofibry.
-
Stosuj emolienty – oleje i masła, które tworzą warstwę ochronną i zapobiegają utracie wilgoci.
-
Używaj odżywek bez spłukiwania – stanowią dodatkową barierę przed działaniem wilgoci.
-
Unikaj suszenia gorącym powietrzem – wysoka temperatura rozchyla łuski jeszcze bardziej.
Regularne nawilżanie i ochrona włosów, zarówno przed czynnikami atmosferycznymi, jak i mechanicznymi, to podstawa, by ograniczyć puszenie. Konsekwencja w pielęgnacji pozwala nie tylko ujarzmić włosy, ale także poprawić ich ogólną kondycję i wygląd.
Kluczowe zasady pielęgnacji włosów wysokoporowatych
Aby pielęgnacja włosów wysokoporowatych przynosiła efekty, musi być dobrze przemyślana i systematyczna. Kluczowe jest tutaj zrozumienie, że takie włosy wymagają nie tylko nawilżenia, ale również równowagi pomiędzy trzema grupami składników: humektantami, proteinami i emolientami. Tylko wtedy można mówić o świadomej pielęgnacji, która poprawia kondycję pasm i redukuje ich puszenie.
Warto pamiętać o kilku fundamentalnych zasadach, które stanowią filar skutecznej rutyny:
-
Myj włosy delikatnym szamponem – agresywne detergenty mogą jeszcze bardziej uszkadzać strukturę włosa. Najlepiej sprawdzają się szampony bez SLS i SLES, które oczyszczają skórę głowy, nie naruszając równowagi hydrolipidowej.
-
Wprowadź metodę OMO – czyli odżywka–mycie–odżywka. Pierwsza warstwa odżywki chroni włosy przed detergentem, szampon oczyszcza skórę głowy, a druga odżywka domyka pielęgnację.
-
Ustal równowagę PEH – czyli odpowiednie proporcje protein (odbudowa), emolientów (ochrona) i humektantów (nawilżenie). Nadmiar któregokolwiek z tych składników może skutkować przeciążeniem lub puszeniem się włosów.
-
Regularnie olejuj włosy – olejowanie to jeden z najskuteczniejszych sposobów na wygładzenie i zabezpieczenie łuski włosa. Włosy wysokoporowate dobrze reagują na lekkie oleje roślinne, np. z pestek winogron, lniany, konopny czy z czarnuszki.
-
Unikaj silikonów nierozpuszczalnych w wodzie – mogą zatykać włosy i utrudniać przenikanie składników aktywnych.
-
Susz włosy z głową – najlepiej na chłodnym nawiewie, delikatnie, bez szarpania i tarcia. Wysokie temperatury pogłębiają problem z łuskami, a tym samym nasilają puszenie.
Zasady te warto wdrożyć na stałe i obserwować reakcję włosów. Pielęgnacja włosów wysokoporowatych nie kończy się na jednym produkcie – to codzienny rytuał, który wymaga czasu, cierpliwości i zrozumienia potrzeb swojej fryzury. Dopiero wtedy możliwe jest osiągnięcie miękkości, gładkości i naturalnego blasku, nawet w przypadku najbardziej problematycznych kosmyków.
Składniki i kosmetyki, których potrzebują włosy o wysokiej porowatości
Dobrze dobrana pielęgnacja to nie tylko rutyna, ale przede wszystkim właściwe składniki aktywne. Włosy wysokoporowate są szczególnie wymagające, dlatego potrzebują kosmetyków o silnym działaniu regenerującym, nawilżającym i ochronnym. Na etykietach produktów warto szukać konkretnych substancji, które rzeczywiście mają wpływ na kondycję struktury włosa.
W składzie odżywek, masek czy serum powinny znaleźć się:
-
Proteiny hydrolizowane – np. keratyna, jedwab, elastyna czy kolagen. Odbudowują ubytki w strukturze włosa i poprawiają jego sprężystość.
-
Humektanty – takie jak gliceryna, pantenol, aloes czy miód. Zatrzymują wilgoć we włosie, ale wymagają zabezpieczenia emolientem, aby nie doprowadzić do przesuszenia.
-
Emolienty – m.in. oleje roślinne, masła (shea, mango), alkohole tłuszczowe czy silikony rozpuszczalne w wodzie. Tworzą na powierzchni włosa warstwę ochronną, wygładzają go i przeciwdziałają puszeniu.
Warto również sięgać po produkty termoochronne, które zabezpieczają włosy przed wysoką temperaturą oraz po mgiełki i serum bez spłukiwania. Dobrym rozwiązaniem są też kosmetyki zawierające ceramidy, które wzmacniają naturalną barierę ochronną włosa i ułatwiają jego regenerację.
Dobór kosmetyków warto oprzeć na obserwacji – testować, porównywać, ale też konsekwentnie stosować dane produkty przez kilka tygodni. Tylko wtedy możliwa jest realna ocena ich skuteczności i faktyczny wpływ na kondycję włosów. W przypadku włosów wysokoporowatych mniej znaczy więcej – zamiast przeładowanej półki warto postawić na kilka dobrze dobranych preparatów, które będą pracować na korzyść naszych włosów każdego dnia.
Jeżeli chcesz zdobyć więcej praktycznych wskazówek dotyczących pielęgnacji włosów, wejdź na stronę: https://ohmyhair.com.pl.
[ Treść sponsorowana ]